przez Andegavennia » Wt, 10 lis 2020, 15:22
Ja też chciałam Ci podziękować Aspianno. Mimo, że nie uczestniczyłam w wątkach, w których byłaś, to podczytując je bylam (tzn. jestem
) pod ogromnym wrażeniem kultury slowa i dyskusji jaką reprezentujesz. Od razu moją uwagę przykuła inna jakość, jaką zaprowadzałas. Wydałaś mi się takim Dobrym Duchem na forum:) Niby nie powinno się wyciągać pochopnych wniosków na podstawie zbyt małej ilości danych, z czym jako umysl wybitnie niescisly wciaz muszę sama siebie pilnowac, ale czuję, że za Twoimi postami kryje się naprawdę świetna Osoba, która mi bardzo imponuje
Mimo, że bylas tu krótko to Twój wklad jest bardzo wartościowy. Nie chcę brnąć w jakies pompatyczne słowa, utarte frazesy, ale tak po prostu chcialam Ci i ja, ktora tylko czytam od czasu do czasu, podziękować, bo dzieki Tobie zdałam sobie sprawę czy przypomnialam o wielu waznych rzeczach, z ktorymi ciągle mimo tylu lat nie moge dojsc do ładu w pracy nad sobą. Dołączam Cię do mojej listy wzorów, do których chcialabym dążyć w kwestii podejścia, poziomu duchowego, ze tak to ujmę, tego, o czym wspominal Witek, spokoju, miłości. Dodam, że na tej liście znajduje się w tej chwili nie więcej niż 10 osób. Posiłkuję się nią kiedy mam ochotę się poddać na fali mantry "bo większość innych ma o tyle łatwiej pod tyloma względami, dlaczego ja musze miec zawsze trudno na kilku polach naraz i musze sie z tym mierzyć i dawać rade, skoro inni nie muszą i los im tylu nieprzyjemności i trudnosci jakos oszczędza". Czyli co dzień
Oczywiście każdy miał i ma troche inne okoliczności i ścieżkę, gra innymi kartami, ale samo to, ze da się dojsc czy pracować nad pewnym wyższym pułapem rozwoju daje nadzieję na to, ze uda się znaleźć i swoją ścieżkę, ktora zaprowadzi do podobnych efektów.
Chcialoby się zawtórować powyższym glosom, ze szkoda, że odchodzisz, szkoda, że tak krótko, ale jak najbardziej i ja rozumiem Twoje powody i sama to przerabiałam na wlasnej skórze i wiem, jaki problem z takimi słowami jest u Osób, do których Ty wydajesz sie należeć. Fajnie, ze tu wpadłaś i wniosłas tyle dobrego
Życzę Ci duzo pomyślności i spełnienia w obszarach, które są dla Ciebie wazne, i tego, by ten spokój (pozytywnie rozumiany) i ciepło, którym emanowałas tu w słowach i trosce o odbiorców wracały do Ciebie i otaczały Cię
Ja też chciałam Ci podziękować Aspianno. Mimo, że nie uczestniczyłam w wątkach, w których byłaś, to podczytując je bylam (tzn. jestem :) ) pod ogromnym wrażeniem kultury slowa i dyskusji jaką reprezentujesz. Od razu moją uwagę przykuła inna jakość, jaką zaprowadzałas. Wydałaś mi się takim Dobrym Duchem na forum:) Niby nie powinno się wyciągać pochopnych wniosków na podstawie zbyt małej ilości danych, z czym jako umysl wybitnie niescisly wciaz muszę sama siebie pilnowac, ale czuję, że za Twoimi postami kryje się naprawdę świetna Osoba, która mi bardzo imponuje :) Mimo, że bylas tu krótko to Twój wklad jest bardzo wartościowy. Nie chcę brnąć w jakies pompatyczne słowa, utarte frazesy, ale tak po prostu chcialam Ci i ja, ktora tylko czytam od czasu do czasu, podziękować, bo dzieki Tobie zdałam sobie sprawę czy przypomnialam o wielu waznych rzeczach, z ktorymi ciągle mimo tylu lat nie moge dojsc do ładu w pracy nad sobą. Dołączam Cię do mojej listy wzorów, do których chcialabym dążyć w kwestii podejścia, poziomu duchowego, ze tak to ujmę, tego, o czym wspominal Witek, spokoju, miłości. Dodam, że na tej liście znajduje się w tej chwili nie więcej niż 10 osób. Posiłkuję się nią kiedy mam ochotę się poddać na fali mantry "bo większość innych ma o tyle łatwiej pod tyloma względami, dlaczego ja musze miec zawsze trudno na kilku polach naraz i musze sie z tym mierzyć i dawać rade, skoro inni nie muszą i los im tylu nieprzyjemności i trudnosci jakos oszczędza". Czyli co dzień ;)
Oczywiście każdy miał i ma troche inne okoliczności i ścieżkę, gra innymi kartami, ale samo to, ze da się dojsc czy pracować nad pewnym wyższym pułapem rozwoju daje nadzieję na to, ze uda się znaleźć i swoją ścieżkę, ktora zaprowadzi do podobnych efektów.
Chcialoby się zawtórować powyższym glosom, ze szkoda, że odchodzisz, szkoda, że tak krótko, ale jak najbardziej i ja rozumiem Twoje powody i sama to przerabiałam na wlasnej skórze i wiem, jaki problem z takimi słowami jest u Osób, do których Ty wydajesz sie należeć. Fajnie, ze tu wpadłaś i wniosłas tyle dobrego :) Życzę Ci duzo pomyślności i spełnienia w obszarach, które są dla Ciebie wazne, i tego, by ten spokój (pozytywnie rozumiany) i ciepło, którym emanowałas tu w słowach i trosce o odbiorców wracały do Ciebie i otaczały Cię :)