Agresja

Odpowiedz


To pytanie służy do uniemożliwienia automatycznego wysyłania formularza przez boty spamujące.
Uśmieszki
:) ;) ^^ :/ :( :chytry: ;( :oops: :good: :cool: 8-) :D :-) ;-) :o :shock: :? :lol: :x :P :-| :cry: :evil: :twisted: :roll:
Pokaż więcej uśmieszków
BBCode jest włączony
[img] jest włączony
[flash] jest wyłączony
[url] jest włączony
Uśmieszki są włączone
Przegląd wątku
   

Rozszerz widok Przegląd wątku: Agresja

Re: Agresja

Post przez Voiman » Cz, 22 lut 2024, 02:23

enger369 napisał(a):Wysyłanie agresora do wojska jest jak gaszenie ognia benzyną. Z tego, co mi wiadomo od niektórych,c byli w wojsku, to jest to psychicznie anarchizująca, a nie dyscyplinująca instytucja.


a może by się tam odnalazł? Jak Ungern.

Re: Agresja

Post przez enger369 » Cz, 22 lut 2024, 01:57

Wysyłanie agresora do wojska jest jak gaszenie ognia benzyną. Z tego, co mi wiadomo od niektórych,c byli w wojsku, to jest to psychicznie anarchizująca, a nie dyscyplinująca instytucja.

Re: Agresja

Post przez Voiman » Cz, 22 lut 2024, 01:32

FractionalDerivative napisał(a):
LukasXP91 napisał(a):Co do aktywności fizycznej, to też bywa różnie. Ja mam zdiagnozowany ZA a mimo to lubię jeździć na rowerze. Podczas jednego tripu przejeżdżam 25-45km (średnio 30km). Kłopot w tym, że nie mam motywacji aby to robić przez większą część danego czasu (chciałbym jeździć codziennie, ale jest to nierealne).


No tak, ale niektórzy rozwijają się mocno nierównomiernie - obciążenie na nogi tolerują, ale gdyby mieli coś robić rękoma, to szybko wymiękną. Żadnych pompek i pakowania na siłce, choć długie spacery i rower mogą być całkiem znośne.


pompki to nie są ciężkie ćwiczenia(no chyba że jakaś mocno progresja jak kawał obciążenia na plecach), a pakować na siłce to - mniejszości ludzi ogólnie wychodzi trzymać takie postanowienie.

Re: Agresja

Post przez FractionalDerivative » Śr, 26 maja 2021, 15:06

LukasXP91 napisał(a):Co do aktywności fizycznej, to też bywa różnie. Ja mam zdiagnozowany ZA a mimo to lubię jeździć na rowerze. Podczas jednego tripu przejeżdżam 25-45km (średnio 30km). Kłopot w tym, że nie mam motywacji aby to robić przez większą część danego czasu (chciałbym jeździć codziennie, ale jest to nierealne).


No tak, ale niektórzy rozwijają się mocno nierównomiernie - obciążenie na nogi tolerują, ale gdyby mieli coś robić rękoma, to szybko wymiękną. Żadnych pompek i pakowania na siłce, choć długie spacery i rower mogą być całkiem znośne.

Re: Agresja

Post przez LukasXP91 » So, 22 maja 2021, 09:37

FractionalDerivative napisał(a):A jak jest z kondycją fizyczną? Ponoć u większości aspów i ludzi inteligentnych występuje ogólna niechęć do pracy fizycznej. Wśród takich rasowych roboli fizycznych typu budowlanka, wykończeniówka, czy kładzenie autostrad, to ze świeczką autystów szukać. Wymiękają po godzinie machania wałkiem, albo pędzlem. Ze sportem podobnie - maksymalnie średnie obciążenia, ale nie żadne tam siłownie i crossfit.


Mój ojciec ma podejrzenie ZA (nie jest zdiagnozowany) a mimo to jest budowlańcem.

Co do aktywności fizycznej, to też bywa różnie. Ja mam zdiagnozowany ZA a mimo to lubię jeździć na rowerze. Podczas jednego tripu przejeżdżam 25-45km (średnio 30km). Kłopot w tym, że nie mam motywacji aby to robić przez większą część danego czasu (chciałbym jeździć codziennie, ale jest to nierealne). W zeszłym roku byłem na rowerze 16 razy (najwięcej razy podczas wakacji). Oczywiście najczęściej na taką wycieczkę wybieram się sam, gdyż rodzice nie mają takiej kondycji jak ja (choć mimo to mam mocno średnią kondycję).

Re: Agresja

Post przez G » Pn, 10 maja 2021, 13:20

Facet ma 19 lat i jest uzależniony od rodziców nawet w kwestiach towarzyskich. Weź pod uwagę jakie to musi być frustrujące. Agresja może wynikać również z lęku przed nowością, przed nieznanym. Im mniej ma doświadczeń życiowych, tym trudniej mu przyzwyczaić się do zmian i innych sposobów funkcjonowania - i pętla się zamyka. Chcecie, żeby był od was uzależniony przez cale życie ? Za dużo mu matkujecie. On musi się nauczyć samodzielnego funkcjonowania, przynajmniej w pewnym stopniu. Wyślij go na jakieś usamodzielnianie. Najlepiej na początku pod okiem psychologa.

Re: Agresja

Post przez ABC72 » So, 1 maja 2021, 01:32

Liliana-25@wp.pl napisał(a):Czy agresja i zachowania agresywne u wysokofunkcjonujacych autystów z wiekiem mijają?


Pewnie czasem tak.
Ja na przykład nie przejawiałam agresji, ale miałam napady złości z krzykiem - najintensywniejsze w 4. roku życia, ale ostatni - wstyd przyznać :shock: - zdarzył mi się w 14. roku życia. W "starszym" (niż przedszkolny) wieku zdarzało się to, gdy w stanie wzburzenia chciałam przedstawić swój punkt widzenia, a matka ucinała to krótko słowami "cisza! Już wystarczy!" (do tej pory takie kategoryczne ucinanie ważnego dla mnie tłumaczenia wkurza mnie, ale już potrafię powstrzymać swoją reakcję).

Liliana-25@wp.pl napisał(a): Próby rozmawiania o tym jak radzić sobie ze złością nic nie dają bo jak zaczynam z nim rozmawiać od razu staje się zły, nakręca się i kolejny wybuch gotowy. .


Mało co było (jest?) w stanie mnie tak wkurzyć, jak rozmowa na temat "jak radzić sobie ze złością" ;-)
Złość jest uczuciem, które - gdy mam - mam wrażenie, że rozsadza mnie od środka i gdy już ją okazuję, to wtedy, gdy naprawdę nie dam rady inaczej. W chwili złości angażuję wszystkie siły, żeby jej nie okazać. Gdy mi się to zdarzy (okazać złość, znaczy się) lub gdy ktoś moją złość mimo hamowania reakcji jednak zauważy - to "rozmowy" na ten temat już bym nie wytrzymała.

Przy okazji uświadomiłam sobie, że nieraz - niestety - rozmawiam z moją młodszą córką na temat, co ją złości i jak można złość okazywać, a jak nie należy. Teraz sobie uświadomiłam, jak ją to może wkurzać. Chyba nie będę już tego robić. Niech ewentualnie zajmie się tym psycholog - osoba obca i będąca na 'neutralnym" gruncie.

Re: Agresja

Post przez Liliana-25@wp.pl » Pt, 30 kwi 2021, 18:59

Taki mam plan. Zakasać rękawy i do roboty z Młodym.

Re: Agresja

Post przez Mruczanka » Pt, 30 kwi 2021, 17:08

Liliana-25@wp.pl napisał(a):Hmmm porady dobre, ruch, sport, dyscyplina tylko czy mozna zmusić dorosłego wiekszego ode mnie faceta do posłuchu....


Liliana-25@wp.pl napisał(a):Jezdzi rowerem (tak do 20km) i chodzi na orlika "strzelac " na bramke i bronić. Ale to raz, dwa razy w tygodniu i tylko z ojcem. Sam nie pojdzie, kolegów nie ma...


Ciebie może nie posłucha, ale jeśli ma ojca to pogadaj z nim, żeby przekonał syna.
Niech mu wejdzie na ambicję, tak po męsku, to może się uda.

Re: Agresja

Post przez TumorMózgobrejny » Pt, 30 kwi 2021, 16:23

Liliana-25@wp.pl napisał(a):Jezdzi rowerem (tak do 20km) i chodzi na orlika "strzelac " na bramke i bronić. Ale to raz, dwa razy w tygodniu i tylko z ojcem. Sam nie pojdzie, kolegów nie ma...


Jakbym widział samego siebie. Też nie umiem sam wyjść na wioskę, a boję się trochę towarzystwa, że jak coś przeskrobię to mogę być niezrozumiany, zlekceważony, w ostateczności raczej też pobity...

Ja sam też często nie wychodziłem na plac zabaw i orlik przed szkołą, chyba że to były ogniska klasowe. W pobliżu orlika był też grill z ławeczkami, gdzie można było sobie posiedzieć. To przynajmniej cała gromada ze szkoły miała okazję się wyszaleć, przynosili swoje deskorolki, hulajnogi, paletki do tenisa, gitarę do śpiewania. Działo się wtedy. :)

Re: Agresja

Post przez Liliana-25@wp.pl » Pt, 30 kwi 2021, 14:50

Jezdzi rowerem (tak do 20km) i chodzi na orlika "strzelac " na bramke i bronić. Ale to raz, dwa razy w tygodniu i tylko z ojcem. Sam nie pojdzie, kolegów nie ma...

Re: Agresja

Post przez Witek034 » Pt, 30 kwi 2021, 11:05

Diamentowy napisał(a):Ciągły nacisk, dyscyplina, zorganizowanie czasu i brak możliwości "nudzenia się" mogą zdziałać cuda. Powie Ci to prawie każdy, kto przeszedł taki trening. Reguluje się też w ten sposób gospodarka hormonalna w organizmie. Tak jak przy intensywnym długotrwałym wysiłku fizycznym.
Najwięcej problemów psychicznych mają osoby, które prowadzą siedzący tryb życia, mają mało wysiłku i dużo czasu na "przemyślenia". To niestety problem współczesnego świata.

To racja - widzę po sobie. I też do mnie z czasem dociera potrzeba zmierzenia się z trudnymi warunkami życia.

Re: Agresja

Post przez FractionalDerivative » Pt, 30 kwi 2021, 10:50

A jak jest z kondycją fizyczną? Ponoć u większości aspów i ludzi inteligentnych występuje ogólna niechęć do pracy fizycznej. Wśród takich rasowych roboli fizycznych typu budowlanka, wykończeniówka, czy kładzenie autostrad, to ze świeczką autystów szukać. Wymiękają po godzinie machania wałkiem, albo pędzlem. Ze sportem podobnie - maksymalnie średnie obciążenia, ale nie żadne tam siłownie i crossfit.

Re: Agresja

Post przez Liliana-25@wp.pl » Pt, 30 kwi 2021, 10:39

Hmmm porady dobre, ruch, sport, dyscyplina tylko czy mozna zmusić dorosłego wiekszego ode mnie faceta do posłuchu....

Re: Agresja

Post przez Diamentowy » Pt, 30 kwi 2021, 09:25

Liliana-25@wp.pl napisał(a):Mam go zabrac z liceum i umiescic w wojsku?

Bardziej mam na myśli poddanie go silnej presji i dyscyplinie. Reżim wojskowy to umożliwia. Możesz spróbować znaleźć jakieś organizacje paramilitarne lub grupy survivalowe.

Ciągły nacisk, dyscyplina, zorganizowanie czasu i brak możliwości "nudzenia się" mogą zdziałać cuda. Powie Ci to prawie każdy, kto przeszedł taki trening. Reguluje się też w ten sposób gospodarka hormonalna w organizmie. Tak jak przy intensywnym długotrwałym wysiłku fizycznym.

Najwięcej problemów psychicznych mają osoby, które prowadzą siedzący tryb życia, mają mało wysiłku i dużo czasu na "przemyślenia". To niestety problem współczesnego świata.

Jeśli tylko byłabyś w stanie go zmusić do tego, to mogło by to być jakimś sposobem na rozwiązanie problemu. W tej chwili, jak sądzę, pozostają tylko niestandardowe działania. A to jest związane z przełamywaniem Twoich własnych ograniczeń i sztywnych koncepcji.

W wojsku nikomu nie zrobi krzywdy, bo nikt mu nie da broni do ręki, dopóki nie przejdzie odpowiedniego szkolenia i badań psychologicznych. Tylko cywile, którzy wojsko w telewizorze widzieli mogą opowiadać takie bajki.

Re: Agresja

Post przez Master/Pentium » Pt, 30 kwi 2021, 09:06

No to łatwe nie będzie.
Ogólnie, on może ale nie musi radzić sobie ze strachem i agresją z biegiem czasu. Przypominam iż są też NT z tym samym problem - znakomity sposób na zostanie przestępcą. Ogólne hasło to kontrola emocji i popędów. Ciężka rzecz dla niektórych.
Nie znam surefire way dla ciebie.
Droga dla cierpliwych to rozmaite terapie które potrwają latami.
Droga na skróty to faktycznie wojsko lub coś innego ale surwiwal. Tyle że to jest survive or die. Czyli może pomóc a może skończyć się samobójstwem lub zabójstwem innej osoby.
Nie umiem powiedzieć która droga jest lepsza, pierwsza raczej jest bezpieczniejsza. Z drugiej strony niektórzy muszą zaliczyć kilka razy wpierdol aby zaczęli się uczyć się innych metod komunikacji niż agresja.
Powodzenia i nie zazdroszczę.

Re: Agresja

Post przez Liliana-25@wp.pl » Pt, 30 kwi 2021, 05:59

Mam go zabrac z liceum i umiescic w wojsku?

Re: Agresja

Post przez Nemo XY » Pt, 30 kwi 2021, 00:11

A jakim rozwiązaniem jest sugerowanie wysłania do wojska wyraźnie zaburzonej osoby? Żeby tam kogoś pozabijał i przy okazji sobie zniszczył całkowicie życie? Ktoś kto ma jakieś problemy z kontrolą swojego zachowania to nie powinien dostawać do ręki poważniejszej broni niż pistolet na wodę w śmigus dyngus.

Re: Agresja

Post przez Diamentowy » Cz, 29 kwi 2021, 21:55

Widzę, że szukasz wymówek a nie rozwiązań. Typowe.
Mimo to życzę powodzenia. On bardzo cierpi.

Re: Agresja

Post przez Liliana-25@wp.pl » Cz, 29 kwi 2021, 19:19

Chyba do wojska by go nie wzięli. W szkole nawet na zajecia na strzelnicę (pneumatyki) nie chcieli żeby chodził, nie wiem bo chyba niebezpieczny był dla innych.

Re: Agresja

Post przez Diamentowy » Cz, 29 kwi 2021, 18:17

Wyślij go do wojska. Szybko się utemperuje.
Albo znajdzie tam swoje miejsce na ziemi.
Albo jedno i drugie.

Re: Agresja

Post przez FractionalDerivative » Cz, 29 kwi 2021, 17:53

Jak na mój gust, chodzi o spowolniony rozwój emocjonalny. Z tym jest podobno na spektrum problem - autystycy nie chcą np. podejmować się pracy w zawodach, które rozmijają się z ich upodobaniami. NT zacisną zęby i przesiedzą te 8 godzin w robocie, bo wiedzą, że muszą się utrzymać. Autyści potrafią być roszczeniowi, tupać nogą, płakać - bo rzeczywistość rozjechała się z ich oczekiwaniami, bo to co robią jest nudne. Fakt, że NT coraz częściej też tak mają, ale wynika to ze sposobu wychowania.

Agresja

Post przez Liliana-25@wp.pl » Cz, 29 kwi 2021, 17:30

Czy agresja i zachowania agresywne u wysokofunkcjonujacych autystów z wiekiem mijają? Nie mam już siły ani pomysłów. Syn 19 lat, ZA, reaguje agresją w różnych sytuacjach, zazwyczaj jak dzieją sie rzeczy niezgodne z jego oczekiwaniami. Próby rozmawiania o tym jak radzić sobie ze złością nic nie dają bo jak zaczynam z nim rozmawiać od razu staje się zły, nakręca się i kolejny wybuch gotowy. Psychiatra tylko przypisuje leki, psychologa ma w szkole (raz na 2 tygodnie on line) ale nic z tym nie robi chyba nie wie co ma zrobić. Czy syn jest skazany na takie ataki złości już do konca życia? W naszym niedużym mieście nie mogę znaleźć żadnej terapii pod tym kątem, albo ja już nie umiem szukać. Boje się, że dla niego już za późno na poprawę zachowania i reakcji na różne sytuacje nie po jego myśli.

Góra