przez Witek034 » Śr, 5 maja 2021, 13:27
Moja rodzina nigdy nie była przywiązana do celebrowanie jakichkolwiek zwyczajów, rocznic, urodzin, imienin, Świąt, Andrzejków... jedyne co obchodzimy, to jako-tako Święta. I tak też mnie wychowali rodzice, co akurat mi bardzo odpowiadało, bo wszelkie takie zwyczaje wydają mi się sztuczne.
I ogólnie nasza rodzina była/jest malutka, a mojego pokolenia to prawie nikogo nie ma (co akurat mnie cieszy, bo z jednej strony dobrze jest mieć jakieś wsparcie, ale z drugiej mam często wielką chęć, by nie było ani jednej osoby, która wiedziałaby gdzie w danym momencie życia przebywam).
Moja rodzina nigdy nie była przywiązana do celebrowanie jakichkolwiek zwyczajów, rocznic, urodzin, imienin, Świąt, Andrzejków... jedyne co obchodzimy, to jako-tako Święta. I tak też mnie wychowali rodzice, co akurat mi bardzo odpowiadało, bo wszelkie takie zwyczaje wydają mi się sztuczne.
I ogólnie nasza rodzina była/jest malutka, a mojego pokolenia to prawie nikogo nie ma (co akurat mnie cieszy, bo z jednej strony dobrze jest mieć jakieś wsparcie, ale z drugiej mam często wielką chęć, by nie było ani jednej osoby, która wiedziałaby gdzie w danym momencie życia przebywam).