aspi.net.pl (dawniej asperger.fora.pl)

Diamentowy rozbawiłeś mnie tym postem
Ale faktycznie, to forum to skansen, zaglądają tu tylko starzy wyjadacze, albo ludzie, którzy się zgubili i trafili tu przypadkiem.
Dla tych przyzwyczajonych do social mediów będzie tu za nudno (albo za kontrowersyjnie )

Forum może i jest prawie puste ale mnie osobiście to odpowiada. Nie uczestniczę w "soszial mediach" (np. swego "fejsfuka" zlikwidowałem 6 lat temu) a inne fora to tylko tematyczne i w niewielkim stopniu.

Ja bym to nazwał takim trochę skansenem. Ale za to bez reklam, szybkie (ultraszybkie) ładowanie strony, brak wielu zupełnie zbędnych opcji, niemal osobista znajomość z innymi uczestnikami (jeśli zna się czyjś styl pisania to prawie tak jest) itp. Odskocznia od chaotycznego, zbyt szybko zmieniającego się świata. Taka "chatka w górach" w mentalnym sensie. Teoretycznie - marzenie autystyka.

@Jovvita
Nic się nie martw, zarchiwizowałem ręcznie wszystkie Twoje posty w katalogu "Księżniczki i inny folklor", więc na pewno nie zginą. Nawet jakby moderator się obudził (albo zmartwychwstał) i wszystko usunął.

Poza tym jest coś takiego jak archive.org, więc jesteśmy zabezpieczeni podwójnie. Jak dziewica na pierwszej randce. Pozdrówka.

@Jovvita.

Wiem że nie pytałaś się o opinię ale na tym forum napisałaś dosłownie kilka postów w których nie widzę czegokolwiek osobistego. Mi by było szkoda czasu kombinować w przypadku braku odpowiedzi od moderatorów.
Ale to tylko takie moje skromne IMHO.
A forum niestety faktycznie jest praktycznie puste ( i tak jest od lat). Czasy forum chyba już przeminęły niestety. Teraz na topie są rozmaite social media w których o sensowną dyskusję jest nawet trudniej.

Damazy napisał(a):To forum jest jak opuszczony dworzec kolejowy. Od lat nie ma już nikogo w okienku. Nie stoi też do niego kolejka, więc nie ma powodów do obawy, że ktoś nas tu zauważy.

Ale jak tylko ktoś napisze coś niepoprawnego, to zaraz na tym "opuszczonym dworcu" pojawia się armia ochroniarzy, więc jednak ktoś "czuwa":)
I właśnie w ten sposób należy taką osobę "wezwać" (choć nie popieram takiego rozwiązania, ale być może skoro inne nie skutkują...). To pełni funkcję takiego dzwoneczka, jaki często znajduje się w miejscach, gdzie pracownikowi nie chce się siedzieć w okienku (albo udaje, że go nie ma) i tylko zostawił karteczkę: "zadzwoń, a podejdzie ktoś z obsługi".

To forum jest jak opuszczony dworzec kolejowy. Od lat nie ma już nikogo w okienku. Nie stoi też do niego kolejka, więc nie ma powodów do obawy, że ktoś nas tu zauważy.