Onet.pl: Curry lekarstwem na bóle głowy

Odpowiedz


To pytanie służy do uniemożliwienia automatycznego wysyłania formularza przez boty spamujące.
Uśmieszki
:) ;) ^^ :/ :( :chytry: ;( :oops: :good: :cool: 8-) :D :-) ;-) :o :shock: :? :lol: :x :P :-| :cry: :evil: :twisted: :roll:
Pokaż więcej uśmieszków
BBCode jest włączony
[img] jest włączony
[flash] jest wyłączony
[url] jest włączony
Uśmieszki są włączone
Przegląd wątku
   

Rozszerz widok Przegląd wątku: Onet.pl: Curry lekarstwem na bóle głowy

Post przez Mozzie » Pn, 29 wrz 2008, 00:33

To fatalna informacja, ale każda migrena to śmierć kawałka mózgu.


mowili w tym programie o migrenie, ze kazdy atak to nie tyle smierc kawalka mozgu, tylko uposledzenie w rejonie osrodka bolu.. jednym slowem, czym czestsze ataki, tym mniej dzialaja pozniej srodki przeciwbolowe (czy jakos tak).. najgorsze jest to, ze dla tych, ktorzy nigdy nie mieli *przyjemnosci* doswiadczyc takiego ataku, migrena to tylko elegancka i "hipochondryczna" nazwa na bol glowy. jak gdzies mowie, ze mnie migrena dopada, to najczesciej slysze smiech i glupawy komentarz, migrena? to sie fachowo nazywa kac! (pomijam fakt ze nie pije). ciekawe jest to, ze sklonnosci do migreny sa dziedziczne - ja mam, mama, babcia... a mama mowi, ze pamieta, ze jak byla mala, to jej babcia miewala takie straszne bole glowy, ze nie wstawala z lozka i lekarz do niej przychodzil (i prababcia 93 lat dozyla :wink:)

mozliwe ze z ta aspiryna tak jest. ja sie oduczylam tych wszystkich ibupromow i innych lekow na rzecz zwyklej, bayerowskiej aspiryny. tylko tak jak mowie, musze ja wziac mozliwie najwczesniej, wtedy mi sie caly atak ogranicza do bolu glowy, ktory szybko mija. ostatnio nie zdazylam, nie mialam aspiryny przy sobie, a czulam ze sie zaczyna.. i to na zajeciach z malarstwa, jak profesor sie rozgadal podczas korekty (nie wypadalo mi leciec po lekarstwa). jak w koncu dopadlam do lekow, to juz mialam jazdy - wylaczcie telewizor, zasloncie okna itd...

Post przez zz » N, 28 wrz 2008, 23:12

Mozzie napisał(a):ja miewam migreny raz na miesiac-dwa miesiace... masakra - przez pare dni nie widze, nie slysze, belkocze, rzygam... no i do tego ten masakryczny bol glowy :/ ale ostatnio gdzies dopadlam w tv program o migrenie. no i tam gadali o tym, ze skutecznym lekiem na migrene jest...... najzwyklejsza aspiryna! pod warunkiem ze jest odpowiednio wczesnie zazyta.. no i powiem szczerze, ze w moim przypadku to zadzialalo, tylko tak jak mowie - musze brac ja przy samych poczatkach, to robi sie znosnie...


Ja byłem w szoku gdy zrozumiałem czym są migreny. To są po prostu mikroudary mózgu, czyli drobne zaczopowania skrzepami drobnych naczyniek krwionośnych. Dlatego aspiryna może pomóc, gdyż zmniejsza lepkość krwi. Ogólnie aspiryna polecana jest właśnie w profilaktyce chorób związanych z zatorami krwi: udar mózgu, zawał serca i inne takie przyjemności.
To fatalna informacja, ale każda migrena to śmierć kawałka mózgu. Mnie pomaga etopiryna, która oprócz kwasu acetylosalicylowego zawiera jakiś syf, ale niestety miewam co kilka miesięcy tak silny ból, że bez tego byłbym kompletnie wyłączony z zycia, a na to nie mogę sobie pozwolić.

Post przez Mozzie » N, 28 wrz 2008, 22:58

ja miewam migreny raz na miesiac-dwa miesiace... masakra - przez pare dni nie widze, nie slysze, belkocze, rzygam... no i do tego ten masakryczny bol glowy :/ ale ostatnio gdzies dopadlam w tv program o migrenie. no i tam gadali o tym, ze skutecznym lekiem na migrene jest...... najzwyklejsza aspiryna! pod warunkiem ze jest odpowiednio wczesnie zazyta.. no i powiem szczerze, ze w moim przypadku to zadzialalo, tylko tak jak mowie - musze brac ja przy samych poczatkach, to robi sie znosnie...

Post przez precz z za » N, 28 wrz 2008, 21:04

Czy Każdy oddałby migrenę za schizofrenię?

Post przez . » N, 3 wrz 2006, 14:33

złociutki nie wiem ile! Kilka razy słyszałam że tak robią ludziska. Jedna moja znajoma co to strasznie chorowała na migreny, zachwalała okropnie imbir. Jesli chcesz to spróbuj może taką herbatkę pić bo widziałam że jest w sprzedaży.

Post przez złoty smok » So, 2 wrz 2006, 11:31

Imbir na bóle? Przyznam,ze jestem zaskoczona,wiem,ze na przeziebienie, na chorobe lokomocyjna..........a w jakiej ilości to trzeba żeby podziałało?

Post przez . » Pt, 25 sie 2006, 19:56

witam laoce, u mnie curry jest bardzo często w użyciu, a głowa boli oj jak boli!!!
Szczególnie dzisiaj! Poza tym z tego co wiem chodzi o imbir, który jest składnikiem curry.
pozdr

Onet.pl: Curry lekarstwem na bóle głowy

Post przez laoce » Pt, 25 sie 2006, 18:08

Onet.pl: Curry lekarstwem na bóle głowy

Gdzieś tam przebąkiwałem że poradziłem sobie z migreną. Być może jednak to sprawa curry ponieważ od dłuższego czasu jest to u mnie częsty składnik.

Pisze o tym na tym forum ponieważ chyba są jakieś powiązania migreny z autyzmem.

Góra