przez asperger » N, 15 paź 2006, 21:09
Ja nie mam trudności z językiem angielskim. Zawsze mam z niego piątkę na koniec. Zawdzięczam to głównie temu, że jak potrzebuję coś przeczytać z Internetu, co jest napisane po angielsku to korzyztam ze słownika i dzięki temu poznałem dużo słówek. Zrozumienie gramatyki angielskiej przychodzi mi z łatwością. Natomiast mam problem z rozumieniem ze słuchu. Jak nauczyciel puszcza tekst nagrany na kasecie to wtedy praktycznie nic z niego nie rozumiem. Wszystkie słowa mi się zlewają i słyszę je jakoś niewyraźnie. Laryngolog stwierdziła, że wynika to z zaburzenia kojarzenia bodźców w mózgu tzn. bodźce do mnie dochodzą, ale ja ich nie kojarzę i przez to nie zawsze wiem jakie to są bodźce. W poradni psychologiczno-pedagogicznej pani psycholog stwierdziła, że raczej to wynika z niewyćwiczenia rozumienia ze słuchu, że jest to dla każdego trudne. Z angielskim nie mam problemów, ale mam problemy z językiem niemieckim. Wynikają one z tego, że nei chce mi się uczyć tego języka, bo wydaje mi się nieprzydatny i od początku się go nie uczyłem. Teraz mam duże braki, ale i tak udaje mi się chociaż 3 na koniec zawsze uzyskać. Angielski jest jedynym przedmiotem, którego się nie boję na maturze.
Ja nie mam trudności z językiem angielskim. Zawsze mam z niego piątkę na koniec. Zawdzięczam to głównie temu, że jak potrzebuję coś przeczytać z Internetu, co jest napisane po angielsku to korzyztam ze słownika i dzięki temu poznałem dużo słówek. Zrozumienie gramatyki angielskiej przychodzi mi z łatwością. Natomiast mam problem z rozumieniem ze słuchu. Jak nauczyciel puszcza tekst nagrany na kasecie to wtedy praktycznie nic z niego nie rozumiem. Wszystkie słowa mi się zlewają i słyszę je jakoś niewyraźnie. Laryngolog stwierdziła, że wynika to z zaburzenia kojarzenia bodźców w mózgu tzn. bodźce do mnie dochodzą, ale ja ich nie kojarzę i przez to nie zawsze wiem jakie to są bodźce. W poradni psychologiczno-pedagogicznej pani psycholog stwierdziła, że raczej to wynika z niewyćwiczenia rozumienia ze słuchu, że jest to dla każdego trudne. Z angielskim nie mam problemów, ale mam problemy z językiem niemieckim. Wynikają one z tego, że nei chce mi się uczyć tego języka, bo wydaje mi się nieprzydatny i od początku się go nie uczyłem. Teraz mam duże braki, ale i tak udaje mi się chociaż 3 na koniec zawsze uzyskać. Angielski jest jedynym przedmiotem, którego się nie boję na maturze.