Heh...

Odpowiedz


To pytanie służy do uniemożliwienia automatycznego wysyłania formularza przez boty spamujące.
Uśmieszki
:) ;) ^^ :/ :( :chytry: ;( :oops: :good: :cool: 8-) :D :-) ;-) :o :shock: :? :lol: :x :P :-| :cry: :evil: :twisted: :roll:
Pokaż więcej uśmieszków
BBCode jest włączony
[img] jest włączony
[flash] jest wyłączony
[url] jest włączony
Uśmieszki są włączone
Przegląd wątku
   

Rozszerz widok Przegląd wątku: Heh...

Post przez . » Pt, 1 gru 2006, 15:13

hm Gattaca, widzę, że Twój humorek jednak nie jest najgorszy co? Po Twojej odpowiedzi stwierdzam... że żartowałam!

Jeśli chodzi o żywca - to od pewnego czasu nie używam! :wink:

Post przez GattacaSputnikUpdate » Pt, 1 gru 2006, 14:53

senta7 napisał(a):hmmm. ja uważam że internet jest dobry do rozmowy... w niektórych przypadkach! Poza tym, kiedyś już była taka propozycja, żebyśmy spotkali się w realu. Może ta propozycja jest głupia, a może nie? Jest nas tu "kilka" osób, niektórzy dłużej, niektórzy krócej.... Każdy z nas ma swoje problemy, większe i mniejsze. Sadzę,że takie spotkanie...na żywca... dopasowanie swoich nicków i awatarów (hehehehe) do konkretnych, żywych osób MOGŁOBY... być może spowodować,że w przyszłości będziemy rozmawiać ze soba inaczej, z większym szacunkiem do siebie i "swoich ułomności", a nawet bedziemy mogli sobie pomagać, jeśli ktoś z nas znajdzie się oczywiście w takiej potrzebie no i... zgłosi takie zapotrzebowanie.


ja na Żywca zawsze chętnie :roll:

Post przez . » Pt, 1 gru 2006, 11:48

hmmm. ja uważam że internet jest dobry do rozmowy... w niektórych przypadkach! Poza tym, kiedyś już była taka propozycja, żebyśmy spotkali się w realu. Może ta propozycja jest głupia, a może nie? Jest nas tu "kilka" osób, niektórzy dłużej, niektórzy krócej.... Każdy z nas ma swoje problemy, większe i mniejsze. Sadzę,że takie spotkanie... dopasowanie swoich nicków i awatarów (hehehehe) do konkretnych, żywych osób MOGŁOBY... być może spowodować,że w przyszłości będziemy rozmawiać ze soba inaczej, z większym szacunkiem do siebie i "swoich ułomności", a nawet bedziemy mogli sobie pomagać, jeśli ktoś z nas znajdzie się oczywiście w takiej potrzebie no i... zgłosi takie zapotrzebowanie. Ale... może ( po takim spotkaniu) zdarzyć się sytuacja odwrotna!! Zatem - "na dwoje babka wróżyła". (jak to sie potocznie mówi :wink:

Ja osobiście jestem za spotkaniem... nawet zgłaszam jedną propozycję miejsca.. Trójmiasto.
Pozdrowienia

Post przez GattacaSputnikUpdate » Pt, 1 gru 2006, 00:53

internet nie jest stworzony do rozmawiania jak czlowiek z czlowiekiem niestety - byc moze nie byloby tej glupiej klotni gdyby to byla jedna wielka telekonferencja.

zabrzmi to zabawnie,ale: let's keep it real

Post przez ktoś » Cz, 30 lis 2006, 22:40

Sorry :).

Post przez . » Cz, 30 lis 2006, 22:27

Aha, Ktosiu, niepotrzebnie rozdzieliłes oba zdania (moje). One są całością, a tak wynikło,że pytam Ciebie czemu nie rozumiesz,że mozna sie kłócić na forum, a tak nie jest!

Post przez . » Cz, 30 lis 2006, 22:25

. Czemu mnie o to pytasz Wink?


Pytam..... bo chcę.. pytać :wink:
Natomiast jesli chodzi o przesłanie pokoju, w moim przypadku - nie wchodzi w grę - nie wchodziłam z nikim w spór!
To napisałam, bo.... chciałam to napisać!

Zasadniczo ja osobiście nie cierpię jak ktos niesie mi posłanie pokoju, ani cokolwiek innego, jestem starą kobietą i sama wiem kiedy trzeba cos przesyłać :wink:

Powyższe stwierdzenie :
a. nie ma na celu urażenia kogokolwiek
b. nie jest cyniczne
c. nie jest złosliwe
d. niesie tylko ze sobą stwierdzenie pewnego faktu na temat mojej osoby! :wink:

Uważam,że nie trzeba na forum obrzucać się inwektywami, i mówiąc trywialnie - kłócić, szczególnie że taka forma dyskutowania skłania niektórych do .... "nieskrępowanej elokwencji" i stąd pewne takie ... nieporozumienia wynikają. Jezeli jednak coś się komuś nie podoba, to czemu nie wspomnieć o tym???
pozdr

Post przez ktoś » Cz, 30 lis 2006, 21:17

senta7 napisał(a):ktosiu, nie rozumiesz tego jak można sie na kogos wściekać na forum? :wink:


Mhm. Strata czasu i ewentualnie paru innych rzeczy.

senta7 napisał(a):Co chcesz przez to napisać? że Gattaca wściekł się na "nas", czy "my" na Gattacę?


Ogólnie dość duszna atmosfera się zrobiła - w czym wydatny udział miał również Gattaca, ale wystarczy przecież przeczytać. Czemu mnie o to pytasz :wink:? Zasadniczo powyższym postem chciałem jedynie przynieść Wam przesłanie pokoju :wink:.

Post przez . » Cz, 30 lis 2006, 21:00

ktosiu, nie rozumiesz tego jak można sie na kogos wściekać na forum? :wink:
Co chcesz przez to napisać? że Gattaca wściekł się na "nas", czy "my" na Gattacę?

Post przez GattacaSputnikUpdate » Cz, 30 lis 2006, 20:37

niewazne,zapomnijmy. to juz bez znaczenia.

/migający underline/

Post przez ktoś » Cz, 30 lis 2006, 20:09

Przeczytałem wspomniany wątek i przyznaję, że nie bardzo pojmuję, jak można wściekać się na kogoś na forum; ba, nie pojmuję, jak można w ogóle wściekać się na kogoś na dłuższą metę. Teraz będę naprawdę niemiły: zachowaliście się jak banda NT! :wink:

Gattaca został IMHO tragicznie niezrozumiany, ale to już zupełnie swoją drogą.

Post przez GattacaSputnikUpdate » Śr, 29 lis 2006, 23:38

OK, system normie, wszystko stabilne, przepraszam za klopoty.

Post przez Jaro » Śr, 29 lis 2006, 08:04

Ja tak sobie kominuję, że ta chciwość to nie chciwość (raczej instynk samozachowawczy i poczucie bezpieczeństwa), wykorzystywanie, to po prostu społeczna wymiana, a na zarzut obłudy to podobnie jak by komuś innemu kłamstwo zarzucić.... kiedyś bym się pewnie wściekł.

Takie pomieszanie znaczeń...

Wątek poniżej był ciekawy, jak tak sięgnę pamięcia, to z kilka razy przebudowywałem gruntownie swój system wartości, sposób postepowania, nawyki. Symbolicznie - może co 8 lat dojrzałego życia?

Nie pamiętam, ale zmiany są......

Taka teoria rozwoju dezintegracyjnego sie kłania, aczkolwiek może to ryzykowne stwierdzenie, bo oprócz teorii (Dąbrowski) nikt nie opracował do tego praktycznego zastosowania (nie mówiąc o terapii), nie wiem, czy sam Dąbrowski miał jakieś większe kliniczne osiągnięcia.... ale jak się tak spojrzy wstecz, to nie jest takie głupie.....

Re: Heh...

Post przez magic » Śr, 29 lis 2006, 01:54

GattacaMalkovichNIEMAMNIE napisał(a):tak, od 2 tyg szlag mnie trafia na lewo i prawo, wiec wszystko dookola obrywa

Gattaca, dlaczego o tym nie napiszesz?

Post przez GattacaSputnikUpdate » Wt, 28 lis 2006, 23:07

ps. zamykam sie na czas blizej nieokreslony.

Heh...

Post przez GattacaSputnikUpdate » Wt, 28 lis 2006, 22:49

tak, od 2 tyg szlag mnie trafia na lewo i prawo, wiec wszystko dookola obrywa, za co w sumie przepraszam




ale i tak bede nieetyczny:P

Góra