przez Guest » N, 5 gru 2010, 22:42
Ja mam ZA, przewlekłą depresję, zespół obsesyjno-kompulsywny i zaburzenia osobowości mieszane. Studia skończyłam 10 lat temu i przez ten czas nie jestem w stanie utrzymać pracy bo pracodawcy zwalniają mnie z powodu widoczności mojej choroby. Walczyłam 1,5 roku o rentę socjalną, ale przeżyłam tylko upodlenie, krzywdzące opinie i kupę nerwów. Nie wiem co bardziej bolało, czy notoryczne odmowy renty, czy te bzdury które pisali mi w papierach - że praktycznie oni nie stwierdzają ani natręctw, ani depresji ani innych rzeczy. Korzystali z okazji że napisać mogą wszystko, bo to nie do sprawdzenia przecież... nie ma badań na depresję albo natręctwa, ani na ZA. Na komisjach najchętniej by mnie opluli z nienawiści ci wszyscy badający.
Ja jestem zdziwiona że Ty w ogóle dostawałeś rentę z powodu samego ZA. Czy to była renta socjalna?
No i wnioskuję że nie byłeś nawet w szpitalu. Ja byłam w psychiatryku oraz na oddziale dziennym psychiatrycznym. I mimo tego nie dostałam renty.
Wyższe wykształcenie przekreśla rentę, oni nie dają rent magistrom. I nie pytaj mnie dlaczego, bo to ich polityka. Prędzej rentę dostanie chłopek z wykształceniem podstawowym który chleje niż tacy jak ja czy Ty.
A swoją drogą, skoro dopiero co skończyłeś studia to nie jesteś chyba w złym stanie? Nie możesz pracować?
Bo jeśli chodzi o mnie to przez te 10 lat od studiów znacznie mi się pogorszyło, poza tym jak już napisałam powyżej, nie mogę utrzymać pracy.
Ja mam ZA, przewlekłą depresję, zespół obsesyjno-kompulsywny i zaburzenia osobowości mieszane. Studia skończyłam 10 lat temu i przez ten czas nie jestem w stanie utrzymać pracy bo pracodawcy zwalniają mnie z powodu widoczności mojej choroby. Walczyłam 1,5 roku o rentę socjalną, ale przeżyłam tylko upodlenie, krzywdzące opinie i kupę nerwów. Nie wiem co bardziej bolało, czy notoryczne odmowy renty, czy te bzdury które pisali mi w papierach - że praktycznie oni nie stwierdzają ani natręctw, ani depresji ani innych rzeczy. Korzystali z okazji że napisać mogą wszystko, bo to nie do sprawdzenia przecież... nie ma badań na depresję albo natręctwa, ani na ZA. Na komisjach najchętniej by mnie opluli z nienawiści ci wszyscy badający.
Ja jestem zdziwiona że Ty w ogóle dostawałeś rentę z powodu samego ZA. Czy to była renta socjalna?
No i wnioskuję że nie byłeś nawet w szpitalu. Ja byłam w psychiatryku oraz na oddziale dziennym psychiatrycznym. I mimo tego nie dostałam renty.
Wyższe wykształcenie przekreśla rentę, oni nie dają rent magistrom. I nie pytaj mnie dlaczego, bo to ich polityka. Prędzej rentę dostanie chłopek z wykształceniem podstawowym który chleje niż tacy jak ja czy Ty.
A swoją drogą, skoro dopiero co skończyłeś studia to nie jesteś chyba w złym stanie? Nie możesz pracować?
Bo jeśli chodzi o mnie to przez te 10 lat od studiów znacznie mi się pogorszyło, poza tym jak już napisałam powyżej, nie mogę utrzymać pracy.