przez wallis » Śr, 14 lut 2007, 13:00
A ja myślę, że nie posuwamy się za daleko. Dlaczego miałby nie mieć AS, niby dlaczego. W ogóle tropienie AS jako "nizwykłej niesamowitości" przypisywanej nie wiadomo komu jest dziwne przecież ludzie z AS nie pojawili się nagle, istnieli od zawsze wcześniej wyławiało się ich intuicyjnie akceptowało bądź odrzucało. Teraz diagnozuje się dzieciaki na szeroką skalę, te same lub podobne proporcje istnieją wśród dorosłych, ale oni albo się maskują, albo są wybitni, albo dziwni, albo wredni, zawsze są jacyś ale nigdy nie aspie, bo każdy diagnozujący zawodowiec czy amator ma jakieś własne wyobrażenie czym jest AS i jak wygląda ten prawdziwy aspie. Bardzo wąsko i płytko szukają, nie zawsze rzecz jasna. Moim zdaniem David Byrne w tym wywiadzie wcale nie wygląda na naćpanego. A najlepsze są te salwy śmiechu wybuchające na widowni praktycznie po każdej jego wypowiedzi, początkowo trochę jest tym zmieszany, przecież wcale nie stara się być śmieszny. I to jest ta przepaść.
A ja myślę, że nie posuwamy się za daleko. Dlaczego miałby nie mieć AS, niby dlaczego. W ogóle tropienie AS jako "nizwykłej niesamowitości" przypisywanej nie wiadomo komu jest dziwne przecież ludzie z AS nie pojawili się nagle, istnieli od zawsze wcześniej wyławiało się ich intuicyjnie akceptowało bądź odrzucało. Teraz diagnozuje się dzieciaki na szeroką skalę, te same lub podobne proporcje istnieją wśród dorosłych, ale oni albo się maskują, albo są wybitni, albo dziwni, albo wredni, zawsze są jacyś ale nigdy nie aspie, bo każdy diagnozujący zawodowiec czy amator ma jakieś własne wyobrażenie czym jest AS i jak wygląda ten prawdziwy aspie. Bardzo wąsko i płytko szukają, nie zawsze rzecz jasna. Moim zdaniem David Byrne w tym wywiadzie wcale nie wygląda na naćpanego. A najlepsze są te salwy śmiechu wybuchające na widowni praktycznie po każdej jego wypowiedzi, początkowo trochę jest tym zmieszany, przecież wcale nie stara się być śmieszny. I to jest ta przepaść.