COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z biura

To forum przeznaczone jest głównie dla osób dorosłych z ZA i pokrewnymi zaburzeniami.

Chat irc (pirc.pl): #aspi.net.pl (bramka www) (godzina 20:30)
Skype: WideŁokonferencja (Soboty@20:00)

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » So, 19 mar 2022, 20:06

Amelia napisał(a):A jak Witek napisał o Twoich znajomych i im podobnych, że
"łykają" każdą bzdurę
to nic mu nie napisałaś ;(

Więc powtórzę za Tobą po polskiemu - bardzo to było słabe z Twojej strony i pokazuje Twój dwulicowy standard moralności :cool:


Nie, to nie było o znajomych Mruczanki, tylko o "covidianach" ogólnie. Ty stwierdziłaś, że ludzie sami sobie wymyślają różne bzdury (np. jakoby szczepienie chroniło przed zachorowaniem), a potem podłapują jeden od drugiego.
A ja twierdzę, że słyszeli to od rządowych ekspertów, którym (przynajmniej teoretycznie) powinni móc ufać.

Amelia napisał(a):Rozumiem, że mówisz o tej "spiskowej" stronie, bo to oni się najbardziej bali - dyskryminacji, zaczipowania, ograniczenia wolności, itp.


Tu tylko sprostuję (choć nie było to do mnie), że normalni ludzie się nie bali - żyli sobie jak dawniej: podróżowali, spotykali się z ludźmi, przytulali z bliskimi, chodzili do kin, restauracji, a "covidianie" właśnie tego im pozazdrościli - że ci nie dali w sobie zaszczepić tego strachu - i wpadli na pomysł, że jak im uprzykrzą życie, to przynajmniej będzie "po równo".
Ostatnio edytowano So, 19 mar 2022, 20:07 przez Witek034, łącznie edytowano 1 raz
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Mruczanka » So, 19 mar 2022, 20:38

Amelia napisał(a):A jak Witek napisał o Twoich znajomych i im podobnych, że
"łykają" każdą bzdurę
to nic mu nie napisałaś ;(

Więc powtórzę za Tobą po polskiemu - bardzo to było słabe z Twojej strony i pokazuje Twój dwulicowy standard moralności :cool:


Tylko to co Ty napisałaś sugeruje głupotę, a to co napisał Witek sugeruje jedynie łatwowierność - to dwie różne rzeczy.
Kolejna rzecz, to mnie możesz obrażać, mam to gdzieś, ale wara od moich znajomych.

No i jak już się czepiać, to Ty nic nie napisałaś kiedy Desmond odezwał się ze swoją seksistowskim tekstem o kisielu - i tak sobie możemy wypominać kolejne rzeczy ;-)
Mruczanka
 
Posty: 11096
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » So, 19 mar 2022, 22:09

Witek034 napisał(a): Ty stwierdziłaś, że ludzie sami sobie wymyślają różne bzdury (np. jakoby szczepienie chroniło przed zachorowaniem), a potem podłapują jeden od drugiego.
A ja twierdzę, że słyszeli to od rządowych ekspertów, którym (przynajmniej teoretycznie) powinni móc ufać.

Może tak, może nie. Ja tam nic nie stwiedziłam tylko wysunęłam przypuszczenie ze znakiem zapytania, skoro kazałeś mi zgadywać. Trudno mi stwierdzić, co tacy ludzie mają w głowach i skąd to biorą. I czemu te bzdury się utrzymują.
Z reguły jest tak, że ktoś ma ku czemuś skłonności i chwyta się potwierdzenia, które mu odpowiada. Tak się tworzą bańki informacyjne.

No i przecież w linkach, które podałam Mruczance, jest też strona rządowa i na niej od dawna (o ile nie od poczatku) jest naukowa wersja. Jak ktoś chce ufać rządowi, to powinien to sobie chyba śledzić i już dawno zrobić update? :)

Amelia napisał(a):Rozumiem, że mówisz o tej "spiskowej" stronie, bo to oni się najbardziej bali - dyskryminacji, zaczipowania, ograniczenia wolności, itp.


Tu tylko sprostuję (choć nie było to do mnie), że normalni ludzie się nie bali - żyli sobie jak dawniej: podróżowali, spotykali się z ludźmi, przytulali z bliskimi, chodzili do kin, restauracji, a "covidianie" właśnie tego im pozazdrościli - że ci nie dali w sobie zaszczepić tego strachu - i wpadli na pomysł, że jak im uprzykrzą życie, to przynajmniej będzie "po równo".

Tu chyba oceniasz swoimi kategoriami. Bo ja myślę, że jednak zwyczajnie niepokoili się o siebie i swoich bliskich z grup ryzyka.
Ostatnio edytowano So, 19 mar 2022, 22:25 przez Amelia, łącznie edytowano 12 razy
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Mruczanka » N, 20 mar 2022, 04:58

Podręcznikowo: nie możesz kogoś przegadać, to zignoruj ;-)
Mruczanka
 
Posty: 11096
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » N, 20 mar 2022, 12:19

Mruczanka napisał(a):Widzisz w ogóle sens z nią dyskutować, skoro odpowiada wymijająco na Twoje pytania i manipuluje?

Owszem, manipulacje się Jej czasami zdarzają (nie Jej jednej oczywiście), ale ogólnie rozmawia w sposób merytoryczny i kulturalny.
Zresztą Covid to temat-rzeka. Ważne, że na razie (przynajmniej na parę miesięcy, zanim ten typowo sezonowy wirus się znów pojawi w jakiejś 999-tej fali/mutacji) mamy względny spokój i wszystko wraca do normy. Jeśli "covidianie" uważają, że to dzięki szczepionkom, to niech sobie uważają - ważne, że i oni nie widzą już potrzeby odbierania ludziom podstawowych praw, w tym gwarantowanych Konstytucją (do przemieszczania, do zarabiania, a nawet do oddychania), czyli już nie wspierają bezprawia (jak nieraz orzekły sądy), więc jest zmiana na plus:) A jaką drogą doszli do tych wniosków, to już mniej istotne.
A to, że nie mogą liczyć na obiecane benefity (wstępy do restauracji/saun/siłowni/basenów itp.), bo wszyscy mogą żyć normalnie, to chyba też im nie przeszkadza. Przynajmniej tym, którzy szczepionkę przyjęli z powodów zdrowotnych.
Ostatnio edytowano N, 20 mar 2022, 12:22 przez Witek034, łącznie edytowano 1 raz
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Mruczanka » N, 20 mar 2022, 15:34

Musiałabym się bliżej przyjrzeć definicji słowa "kulturalny", żeby się z Tobą zgodzić, a co do manipulacji, to owszem, jak emocje ponoszą to czasem człowiekowi się zdarza.
Natomiast jeśli chodzi o ograniczenia i certyfikaty, to ja myślę że to takie chwilowe odpuszczenie i jeszcze do tego wrócimy.
Na razie koncerny muszą się zająć wyciszaniem afer wokół swoich poczynań.
Mruczanka
 
Posty: 11096
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » N, 20 mar 2022, 15:48

Mruczanka napisał(a):Natomiast jeśli chodzi o ograniczenia i certyfikaty, to ja myślę że to takie chwilowe odpuszczenie i jeszcze do tego wrócimy.
Na razie koncerny muszą się zająć wyciszaniem afer wokół swoich poczynań.

Też tak myślę, że to jeszcze wróci. Co najwyżej zarządzą nową pandemię w tym celu, bo obecna już się "przejadła".
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Deicide » N, 20 mar 2022, 16:07

Myślę, iż przejadła się do tego stopnia, że kiedy zniosą maseczki, nie wrócimy już do nich przy Covidzie. Muszą wyhodować mocniejszego wirusa.
"Jeśli idziesz przez piekło, idź dalej". Churchill
"mam swój zwariowany świat / Który jest dla was niepojęty (...) Moje marzenia to dla innych kiepski żart / Mówią wciąż o mnie pier*olnięty"
Avatar użytkownika
Deicide
 
Posty: 9093
Dołączył(a): Pn, 20 cze 2016, 22:29
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez enger369 » N, 20 mar 2022, 18:19

Np. w Niemczech podobno covidoza ma się dobrze i końca nie widać, bo mają debatować nad dalszą polityką covidową.
"księga" przemyśleń (co jakiś czas następne przemyślenie):

Dochód powyżej około 5 tys netto na osobę wywołuje podobne reakcje chemiczne w mózgu co zażywanie narkotyków.
Avatar użytkownika
enger369
 
Posty: 2494
Dołączył(a): Pn, 12 lis 2012, 20:33
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Deicide » N, 20 mar 2022, 19:49

... bo tam wojna jest odległa, jak dla nas była odległa wojna w Syrii. Gdyby w Polsce była wojna, Niemcy skończyliby z covidozą.
"Jeśli idziesz przez piekło, idź dalej". Churchill
"mam swój zwariowany świat / Który jest dla was niepojęty (...) Moje marzenia to dla innych kiepski żart / Mówią wciąż o mnie pier*olnięty"
Avatar użytkownika
Deicide
 
Posty: 9093
Dołączył(a): Pn, 20 cze 2016, 22:29
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Pn, 21 mar 2022, 08:13

Przydatna mapa - do których państw można wylecieć bez jakichkolwiek ograniczeń (testów, szczepień, kwarantanny - ta, jak rozumiem, obowiązuje jednak po powrocie). W Europie są to:
- Wielka Brytania
- Irlandia
- Islandia
- Dania
- Szwecja
- Norwegia
- Szwajcaria
- Litwa
- Słowenia
- Węgry
- Rumunia
- Czarnogóra
https://www.lot.com/pl/pl/odkrywaj/info ... y-wjazdowe
Ostatnio edytowano Pn, 21 mar 2022, 08:16 przez Witek034, łącznie edytowano 2 razy
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Pn, 21 mar 2022, 23:31

Mruczanka napisał(a):Musiałabym się bliżej przyjrzeć definicji słowa "kulturalny", żeby się z Tobą zgodzić, a co do manipulacji, to owszem, jak emocje ponoszą to czasem człowiekowi się zdarza.

A po co miałabym się emocjonować i manipulować?
Ja tu przychodzę odpocząć i zwyczajnie pogadać w ciekawym gronie - czegoś się dowiedzieć i przedstawić swój punkt widzenia, żeby ktoś ewentualnie mógł znaleźć w nim luki (Witek nieźle próbuje). No i wzajemnie - zwyczajnie wskazać innym, gdzie mogą się mylić. Nie wszyscy to rozumieją, niektórym to przeszkadza, mimo, że rzeczywiście staram się być kulturalna i nikogo nie urazić.
Btw, jednym z moich odkryć z ostatnich lat jest to, że dla wielu ludzi głównym celem rozmowy jest, żeby było miło, hm...

Może projektujesz na mnie jakieś swoje emocje, których nie rozumiem.

Tak czy owak, dzięki za opinię.
Ostatnio edytowano Pn, 21 mar 2022, 23:46 przez Amelia, łącznie edytowano 7 razy
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez P.P. » Wt, 22 mar 2022, 19:03

Witek034 napisał(a):
Mruczanka napisał(a):Natomiast jeśli chodzi o ograniczenia i certyfikaty, to ja myślę że to takie chwilowe odpuszczenie i jeszcze do tego wrócimy.
Na razie koncerny muszą się zająć wyciszaniem afer wokół swoich poczynań.

Też tak myślę, że to jeszcze wróci. Co najwyżej zarządzą nową pandemię w tym celu, bo obecna już się "przejadła".

Wróci, jak się skończy wojna na Ukrainie.
"Nawet najnormalniejszy człowiek zaledwie wisi na śliskim sznurze normalności. Obwody normalności wbudowano w ludzkie zwierzę wyjątkowo niedbale."
P.P.
 
Posty: 1840
Dołączył(a): Pn, 4 wrz 2006, 23:00
Lokalizacja: Kraków
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Cz, 24 mar 2022, 11:36

Oficjalnie koniec z obowiązkiem maseczek:
https://businessinsider.com.pl/wiadomos ... -i/e1hmf6j

Przyznam, że tego się nie spodziewałem. W moim obecnym mieście na opolszczyźnie (w przeciwieństwie do wcześniejszej Legnicy, w której wprawdzie nie mieszkałem, ale jeździłem tam na wszelkie zakupy) zdecydowana większość ludzi wciąż chodzi po sklepach w maskach. Bardzo jestem ciekaw jak się odnajdą w "nowej rzeczywistości". I ponownie chętnie poznam motywację ludzi - z jakiego powodu nosili maski: czy wyłącznie z powodu nakazu, czy jednak faktycznie wierzą w ich skuteczność i "groźność" choroby, czyli że będą nosić je nadal.

W poprzednim przypadku, gdy w maju (2020/2021?) zniesiony został nakaz maseczek na świeżym powietrzu, to prawie wszyscy przestali je nosić - ciekawe, czy teraz to samo będziemy obserwować w pomieszczeniach. Jeśli tak, to by znaczyło, że ludzie nosili maski jedynie ze strachu przed mandatem. Ale aż tak nie jestem tego teraz pewien, patrząc ilu nosi je poprawnie (na nosie). Nie mogę się już doczekać zakupów 28 marca:) Lubię poznawać faktyczne motywacje ludzi.
Ostatnio edytowano Cz, 24 mar 2022, 11:37 przez Witek034, łącznie edytowano 2 razy
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez enger369 » Cz, 24 mar 2022, 17:23

"księga" przemyśleń (co jakiś czas następne przemyślenie):

Dochód powyżej około 5 tys netto na osobę wywołuje podobne reakcje chemiczne w mózgu co zażywanie narkotyków.
Avatar użytkownika
enger369
 
Posty: 2494
Dołączył(a): Pn, 12 lis 2012, 20:33
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Pt, 25 mar 2022, 01:04

Witek034 napisał(a):Oficjalnie koniec z obowiązkiem maseczek:
https://businessinsider.com.pl/wiadomos ... -i/e1hmf6j

Przyznam, że tego się nie spodziewałem. W moim obecnym mieście na opolszczyźnie (w przeciwieństwie do wcześniejszej Legnicy, w której wprawdzie nie mieszkałem, ale jeździłem tam na wszelkie zakupy) zdecydowana większość ludzi wciąż chodzi po sklepach w maskach. Bardzo jestem ciekaw jak się odnajdą w "nowej rzeczywistości". I ponownie chętnie poznam motywację ludzi - z jakiego powodu nosili maski: czy wyłącznie z powodu nakazu, czy jednak faktycznie wierzą w ich skuteczność i "groźność" choroby, czyli że będą nosić je nadal.

W poprzednim przypadku, gdy w maju (2020/2021?) zniesiony został nakaz maseczek na świeżym powietrzu, to prawie wszyscy przestali je nosić - ciekawe, czy teraz to samo będziemy obserwować w pomieszczeniach. Jeśli tak, to by znaczyło, że ludzie nosili maski jedynie ze strachu przed mandatem. Ale aż tak nie jestem tego teraz pewien, patrząc ilu nosi je poprawnie (na nosie). Nie mogę się już doczekać zakupów 28 marca:) Lubię poznawać faktyczne motywacje ludzi.

Witek, ale Ty jesteś zerojedynkowy... :) I znowu dopasowujesz sobie wnioski do swoich przekonań.
I ciągle zapominasz, że pandemia zgodnie z przewidywaniami przeradza się w łagodniejszą i sezonową wersję (i oby tak zostało) - ludzie są teraz zaszepieni albo przechorowali, więc dostosowują swoje zachowanie do ryzyka.
Kto lekceważył, to lekceważy, a kto podchodził rozsądnie, to podchodzi. Z tym, że rozsądek na początku 2021 oznaczał ostrożność i noszenie maseczek w pomieszczeniach, a na początku 2022 oznacza kolejne szczepienie i możliwość zdjęcia maseczek przez większość ludzi.

Prawo prędzej czy później podąża za rozsądkiem, tylko że jest siłą rzeczy zerojedynkowe - w jakiś dzień stawia się granicę. Większość ludzi się prawa trzyma, o ile jest właściwie egzekwowane, ot i cała filozofia.

W "nowej rzeczywistości" zobaczysz pewnie to, co teraz już jest w Czechach - ponad 95% ludzi zdejmie maseczki tam gdzie nie ma obowiązku. A tam gdzie obowiązek zostanie to nadal częśc osób będzie go przestrzegać (czyli w Polsce najwyżej połowa, a w Czechach dużo więcej - np. w środkach komunikacji nadal 99% ludzi ma maseczki)
Ostatnio edytowano Pt, 25 mar 2022, 01:15 przez Amelia, łącznie edytowano 4 razy
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez enger369 » Pt, 25 mar 2022, 01:21

Witek034 napisał(a):I ponownie chętnie poznam motywację ludzi - z jakiego powodu nosili maski: czy wyłącznie z powodu nakazu, czy jednak faktycznie wierzą w ich skuteczność i "groźność" choroby, czyli że będą nosić je nadal.

Ja noszę z powodu możliwości rodziny,. Mandat można anulować w sądzie, ale rodzina może mnie zniszczyć, dlatego jak kazali mi przestrzegać przepisów covidowych, to przestrzegałem.
"księga" przemyśleń (co jakiś czas następne przemyślenie):

Dochód powyżej około 5 tys netto na osobę wywołuje podobne reakcje chemiczne w mózgu co zażywanie narkotyków.
Avatar użytkownika
enger369
 
Posty: 2494
Dołączył(a): Pn, 12 lis 2012, 20:33
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Pt, 25 mar 2022, 02:22

Amelia napisał(a):Kto lekceważył, to lekceważy, a kto podchodził rozsądnie, to podchodzi. Z tym, że rozsądek na początku 2021 oznaczał ostrożność i noszenie maseczek w pomieszczeniach, a na początku 2022 oznacza kolejne szczepienie i możliwość zdjęcia maseczek przez większość ludzi.

To jest tylko Twoja definicja "rozsądku". Mnie rozsądek podpowiada żyć normalnie, jak zawsze. I nie ulegać medialnym tematom.

Amelia napisał(a):Prawo prędzej czy później podąża za rozsądkiem, tylko że jest siłą rzeczy zerojedynkowe - w jakiś dzień stawia się granicę. Większość ludzi się prawa trzyma, o ile jest właściwie egzekwowane, ot i cała filozofia.

O, nareszcie:) W końcu to przyznałaś - wierzysz w to, że prawo podąża za rozsądkiem. Czyli że politycy tworzący prawo, kierują się słusznymi przesłankami, dobrem publicznym, zdrowiem i bezpieczeństwem obywateli itp. Tu się bardzo różnimy, no ale to już wiesz.

Ja wiem, że jest odwrotnie - najpierw pojawia się u polityków zamysł stworzenia jakiegoś przepisu (najczęściej poszerzającego zakres władzy i kontroli nad ludźmi, bo taka jest istota sprawowania władzy), a potem się tworzy "klimat", by wprowadzenie tego przepisu usprawiedliwić (nie musi to być oczywiście na szczeblu krajowym - może być światowym).

Amelia napisał(a):W "nowej rzeczywistości" zobaczysz pewnie to, co teraz już jest w Czechach - ponad 95% ludzi zdejmie maseczki tam gdzie nie ma obowiązku. A tam gdzie obowiązek zostanie to nadal częśc osób będzie go przestrzegać (czyli w Polsce najwyżej połowa, a w Czechach dużo więcej - np. w środkach komunikacji nadal 99% ludzi ma maseczki)

"Tam gdzie obowiązek zostanie" czyli nigdzie. Chyba, że niezbyt wnikliwie czytałem najnowsze ustalenia, ale zdaje się, że tylko w placówkach medycznych ma obowiązek pozostać.
Ostatnio edytowano Pt, 25 mar 2022, 02:23 przez Witek034, łącznie edytowano 1 raz
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Pt, 25 mar 2022, 03:07

Witek034 napisał(a):Ja wiem, że jest odwrotnie - najpierw pojawia się u polityków zamysł stworzenia jakiegoś przepisu (najczęściej poszerzającego zakres władzy i kontroli nad ludźmi, bo taka jest istota sprawowania władzy), a potem się tworzy "klimat", by wprowadzenie tego przepisu usprawiedliwić (nie musi to być oczywiście na szczeblu krajowym - może być światowym).

Politycy są różni.
A jak wytłumaczysz stopniową liberalizację marihuany, prawa anatyaborcyjnego, praw dla LGBT, otwierania granic między państwami w UE, itd?
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Pt, 25 mar 2022, 06:38

Amelia napisał(a):[
A jak wytłumaczysz stopniową liberalizację marihuany, prawa anatyaborcyjnego, praw dla LGBT, otwierania granic między państwami w UE, itd?

My oby żyjemy na tym samym świecie?
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Pt, 25 mar 2022, 09:34

Mówię o długofalowej perspektywie i o całym zachodnim świecie właśnie, pomijam lokalne zawirowania.
Ostatnio edytowano Pt, 25 mar 2022, 09:34 przez Amelia, łącznie edytowano 1 raz
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Master/Pentium » Pt, 25 mar 2022, 10:17

Witek034 napisał(a):
Amelia napisał(a):[
A jak wytłumaczysz stopniową liberalizację marihuany, prawa anatyaborcyjnego, praw dla LGBT, otwierania granic między państwami w UE, itd?

My oby żyjemy na tym samym świecie?

O ile nie żyjesz w PL to raczej tak ;-)
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5930
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Pt, 25 mar 2022, 11:08

Amelia napisał(a):Mówię o długofalowej perspektywie i o całym zachodnim świecie właśnie, pomijam lokalne zawirowania.


Nie chcę się znów wkręcać w narzucony przez Ciebie standardowy zestaw zagadnień, z których na większość przegadaliśmy już setki stron na forach. Brakuje chyba tylko standardowo "praw kobiet", "praw ciemnoskórych" i "praw zwierząt", a już będzie komplet Twoich ulubionych zagadnień. Tylko dziwnym trafem, ja na żadnym z nich nie korzystam. Natomiast mógłbym wymienić tysiące nowych ustaw, zawierających kolejne regulacje/zakazy/nakazy, "produkowane" w takim tempie, że co niektórzy bardziej szczerzy posłowie (i europosłowie) jawnie przyznają, że nie nadążają nawet z zapoznawaniem się z ich treścią przed głosowaniem.

Owszem, bywają pewne pojedyncze "jaskółki", zwiastujące pozytywne zmiany, np. niedawna z Twoich Czech:
https://www.polskieradio.pl/7/1696/Arty ... wali-Czesi

I może akurat patrzysz przez pryzmat swojego miejsca zamieszkania, ale to raczej wyjątki, a ogólna reguła jest przeciwna. Kiedyś, w rozmowie m.in. z Aerrae, podawałem przykłady świadczące, iż w relacji państwo-jednostka, prawa jednostki są z roku na rok coraz mniejsze, a poziom kontroli ze strony państwa (i jego udział w "zarządzaniu" naszym życiem i podporządkowywania ludzi sobie) - coraz większy.

A w ostatnich latach to tym bardziej mało mnie interesuje co dzieje się za granicą, skoro granice (wbrew temu co piszesz) są raczej zamykane, niż otwierane (pod pretekstem pandemii), co było fenomenem na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat (nie licząc chyba rozgrywek Euro2012, gdy też na chwilę pojawiły się kontrole).
Ostatnio edytowano Pt, 25 mar 2022, 11:09 przez Witek034, łącznie edytowano 1 raz
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Mruczanka » Pt, 25 mar 2022, 17:27

Spodobał mi się ten mem, więc się z Wami podzielę ;-)

Obrazek: https://wolnemedia.net/obrazki2/mem-rozsadek-1.jpg
Mruczanka
 
Posty: 11096
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Pt, 25 mar 2022, 17:32

Dobre ^^
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez desmond » Pt, 25 mar 2022, 18:10

Wrzucać do jednego wora ludzi, którzy ufają tylko telewizji oraz ludzi starający się weryfikować newsy. Wiem, dyskutuje z memem, Pan Maruda przyszedł i tak dalej. Ale ten mem jest z czapy. Wiadomo, że czasami info bez źródła będzie prawdziwe, ale większość takich newsów jest zmanipulowana, a fact checkingiem nie zajmuje się prawie nikt i ludzie tylko nagłówki czytają. Jeszcze wrzucać fakt checkerów do jednego wora z szurami telewizyjnymi, aj...

To ja już odlatuję.
desmond
 
Posty: 364
Dołączył(a): Pn, 2 sie 2021, 12:43
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Mruczanka » Pt, 25 mar 2022, 20:38

Ja ten mem interpretuje tak, jak jest na obrazku, czyli facet w garniaku widzi wodospad i ostrzega płynących w łódkach ludzi, a ci mimo że mają tuż przed sobą wodospad nie widzą go, bo w mediach o nim nie informowali.
To jest takie uproszczenie, ale całkiem trafne, że niektórzy (ludzie w łódkach) nieogarniają rzeczywistości w której żyją, bo za bardzo skupiają się na papce medialnej.
Mruczanka
 
Posty: 11096
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Pt, 25 mar 2022, 22:21

Witek034 napisał(a):Nie chcę się znów wkręcać w narzucony przez Ciebie standardowy zestaw zagadnień, z których na większość przegadaliśmy już setki stron na forach. Brakuje chyba tylko standardowo "praw kobiet", "praw ciemnoskórych" i "praw zwierząt", a już będzie komplet Twoich ulubionych zagadnień. Tylko dziwnym trafem, ja na żadnym z nich nie korzystam. Natomiast mógłbym wymienić tysiące nowych ustaw, zawierających kolejne regulacje/zakazy/nakazy, "produkowane" w takim tempie, że co niektórzy bardziej szczerzy posłowie (i europosłowie) jawnie przyznają, że nie nadążają nawet z zapoznawaniem się z ich treścią przed głosowaniem.

Sądziłam, że pisałeś ogólnie o świecie, bo dodałeś tam: "(nie musi to być oczywiście na szczeblu krajowym - może być światowym)", Polska jest do tyłu pod tym względem rzeczywiście, i zdarzają się jej wpadki, tak jak z tą ustawą antyaborcyjną. No cóż - taki mamy klimat. Jak chcesz dalej ponarzekać, to podaj kilka konkretnych przykładów, które Cię uwierają, oprócz tego koronawirusa.

A w ostatnich latach to tym bardziej mało mnie interesuje co dzieje się za granicą, skoro granice (wbrew temu co piszesz) są raczej zamykane, niż otwierane (pod pretekstem pandemii), co było fenomenem na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat (nie licząc chyba rozgrywek Euro2012, gdy też na chwilę pojawiły się kontrole).

Pamiętam, jak się bałeś, że z tym Covidem to już na zawsze tak będzie. A tu jak widzisz wszystko pomału wraca do normy, granice też się otworzą, o ile jeszcze tego nie zrobiły. Nie twierdzę, że to już koniec, bo pewne rzeczy mogą wrócić okresowo. Covid to rzeczywiście fenomen (choć był do przewidzenia, ze względu na globalizację), ale jeśli kwestionujesz tę podstawową rzecz, to nic dziwnego, że się obawiasz i masz poczucie, że to wszystko nie ma sensu.

Mruczanka napisał(a):Ja ten mem interpretuje tak, jak jest na obrazku, czyli facet w garniaku widzi wodospad i ostrzega płynących w łódkach ludzi, a ci mimo że mają tuż przed sobą wodospad nie widzą go, bo w mediach o nim nie informowali.

Tak, to jest chyba główny przekaz tego mema. Choć mnie śmieszy bardziej ta część z linkiem, bo fajnie parodiuje postawę takich jak ja - ktoś tam w sieci panikuje i ostrzega przed niebezpieczeństwem, które jest dla niego oczywiste, a ja zamiast się odpowiednio przerazić to spokojnie proszę o źródło.
Tak właśnie robię! :D
I w większości przypadków okazuje się, że to jest tylko coś zasłyszanego albo wymyślonego - realnych źródeł brak albo są niepotwierdzone, albo po prostu ktoś coś przekręcił, źle zinterpretował, i tam jest metrowy spadek, normalna rzecz na rzece.
Zauważmy, że tego wodospadu wcale nie widać :P

No i zabawne jest to, że autor mema pod spodem tłumaczy łopatologicznie czytelnikowi, że analiza źródeł kłóci się ze zdolnością do samodzielnego myślenia :) No, to teraz czytelnik, który się tą czynnością nigdy nie splamił, będzie już wiedział co ma myśleć o takich "wątpiących" ludziach i odpowiednio ich traktować :cool:
Ostatnio edytowano Pt, 25 mar 2022, 22:36 przez Amelia, łącznie edytowano 10 razy
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez enger369 » Pt, 25 mar 2022, 22:32

Witek034 napisał(a):I może akurat patrzysz przez pryzmat swojego miejsca zamieszkania, ale to raczej wyjątki, a ogólna reguła jest przeciwna. Kiedyś, w rozmowie m.in. z Aerrae, podawałem przykłady świadczące, iż w relacji państwo-jednostka, prawa jednostki są z roku na rok coraz mniejsze, a poziom kontroli ze strony państwa (i jego udział w "zarządzaniu" naszym życiem i podporządkowywania ludzi sobie) - coraz większy.

Nie tylko państwa, ale także korporacje, one również zarządzają ludźmi, jak państwa. Paradoksalnie wmawia się jednocześnie ludziom, że są wolni i w efekcie czują się wolni. Techniki zarządzania ludźmi tak się rozwinęły, że można człowieka pozbawić wszystkich praw i jednocześnie wmówić, że ma pełnię praw i taki człowiek będzie szczęśliwy.
Ostatnio edytowano Pt, 25 mar 2022, 22:34 przez enger369, łącznie edytowano 1 raz
"księga" przemyśleń (co jakiś czas następne przemyślenie):

Dochód powyżej około 5 tys netto na osobę wywołuje podobne reakcje chemiczne w mózgu co zażywanie narkotyków.
Avatar użytkownika
enger369
 
Posty: 2494
Dołączył(a): Pn, 12 lis 2012, 20:33
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Pt, 25 mar 2022, 23:05

Amelia napisał(a):Pamiętam, jak się bałeś, że z tym Covidem to już na zawsze tak będzie. A tu jak widzisz wszystko pomału wraca do normy, granice też się otworzą, o ile jeszcze tego nie zrobiły. Nie twierdzę, że to już koniec, bo pewne rzeczy mogą wrócić okresowo. Covid to rzeczywiście fenomen (choć był do przewidzenia, ze względu na globalizację), ale jeśli kwestionujesz tę podstawową rzecz, to nic dziwnego, że się obawiasz i masz poczucie, że to wszystko nie ma sensu.

Owszem, przyznaję - jestem zaskoczony (pozytywnie). Jednak, jak już wspominałem, sądzę, że to co działo się przez ostatnie 2 lata, to był taki "test" na ile posłusznie ludzie zaakceptują poszczególne przykłady odbierania wolności, by za jakiś czas (być może pod innym pretekstem), wprowadzić "nowy porządek" - już na poważnie i w skali globalnej.

Jednak, gdyby w ciągu najbliższych kilku lat podobny "cyrk" nie powtórzył się - wtedy faktycznie przyznam rację, iż myliłem się, że to element jakiegoś planu zniewolenia ludzkości, czy przygotowanie do tzw. "Wielkiego Resetu". Pamiętajmy, że już nieraz ogłaszano "koniec pandemii" (np. przed wyborami), więc byłbym ostrożny z pochopnymi wnioskami, że wraca normalność.

Amelia napisał(a):Polska jest do tyłu pod tym względem rzeczywiście, i zdarzają się jej wpadki, tak jak z tą ustawą antyaborcyjną.

Zrównanie ochrony każdego życia, niezależnie od wieku, to akurat jedna z niewielu pozytywnych zmian od 1989r. Drugą była chyba tylko likwidacja przymusowego poboru do wojska, co też początkowo większość polityków systemu wyśmiewała jako "pomysł z kosmosu", ale z czasem zrozumieli, że przymusowe robienie z każdego żołnierza, to zła droga.

Amelia napisał(a):No cóż - taki mamy klimat. Jak chcesz dalej ponarzekać, to podaj kilka konkretnych przykładów, które Cię uwierają, oprócz tego koronawirusa.

Musiałbym się powtórzyć, bo kiedyś już pisałem, że takich przykładów są tysiące i wymieniłem bodajże 20 (myślałem, że mniej więcej pamiętasz o jaką dyskusję chodziło), bo wymagałoby to napisania książki, ale niestety mnie nie wychodzi tak sprawie jak Tobie wyszukiwanie dawnych postów po pojedynczych słowach (które najpierw musiałbym sobie przypomnieć).

Łatwiej może będzie odwrotnie - jedyna "wolność", która nam pozostała, to taka, że możemy wybrać w którą stronę pójdziemy na spacer po wyjściu z domu (o ile oczywiście nie ma pandemii, bo wtedy nawet to może być zabronione). No i możemy wybrać co kupimy w sklepie i co włożymy do garnka, bo do niego jeszcze państwo nie zagląda. Azkolwiek też produkty na sprzedaż nie mogą z tego co wiem, pochodzić np. bezpośrednio od rolnika, tylko muszą spełnić określone wymogi/normy itp.

W każdej innej, istotnej dziedzinie życia (edukacja, służba zdrowia, emerytury, policja, sądy, telewizja) jesteśmy skazani na państwowe i przymusowo finansowane instytucje, a w paru innych (np. działalność zarobkowa) liczba koncesji, która tuż po upadku PRL-u dotyczyła bodajże 2 branż, wzrosła do kilkuset. Podobnie jak tysiące bardziej szczegółowych wytycznych dotyczących każdego zawodu i ogólnie tego, na jakie warunki chce się ze sobą umówić dwoje dorosłych ludzi, mimo iż nie krzywdzą tym nikogo innego. Podobnie z hazardem, narkotykami, bronią, swobodą wyboru finansowania kościoła, telewizji itp. No i dawna "dziesięcina" zmieniła się w "pięćdziesięcinę", bo wszystkie zsumowane podatki i opłaty na rzecz państwa, to obecnie prawie 50% (taką częścią Twoich owoców pracy dysponuje obecnie Twój właściciel polityk). No i ogólnie wszechobecna cenzura,, inwigilacja, monitoringi, przeszukiwania na lotniskach - państwo praktycznie wszystko o Tobie wie: gdzie mieszkasz (obowiązek meldunkowy), gdzie pracujesz, ile zarabiasz (PIT) itp.

Aczkolwiek są też przykłady mniej związane z polityką (bo to trochę takie moje "zboczenie" i może sugeruję się za bardzo postulatami ugrupowania, z którym sympatyzuję), a na te pozostałe przykłady zwracały mi uwagę inne osoby, np. znajoma aspijka, zwracając uwagę, że rzadko na którym jeziorze można sobie zwyczajnie wypłynąć w głąb i trzeba korzystać ze strzeżonych kąpielisk, co też sprowadza człowieka do poziomu niewolnika / dziecka, które trzeba pilnować. A przecież ewentualnym utonięciem nie szkodzi się innym, tylko wyłącznie sobie.
Ostatnio edytowano Pt, 25 mar 2022, 23:27 przez Witek034, łącznie edytowano 5 razy
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez enger369 » So, 26 mar 2022, 00:51

Owszem, przyznaję - jestem zaskoczony (pozytywnie). Jednak, jak już wspominałem, sądzę, że to co działo się przez ostatnie 2 lata, to był taki "test" na ile posłusznie ludzie zaakceptują poszczególne przykłady odbierania wolności, by za jakiś czas (być może pod innym pretekstem), wprowadzić "nowy porządek" - już na poważnie i w skali globalnej.
\
Europa już ma nowy pretekst do wprowadzania dziwnych przepisów. I nie zdziwię się, jeśli za jakiś czas zaczną je wprowadzać.

A polityka covidowa póki co, została w Polsce tylko zawieszona. Gdy będą chcieli z tym definitywnie skończyć, odwołają stan epidemii.
"księga" przemyśleń (co jakiś czas następne przemyślenie):

Dochód powyżej około 5 tys netto na osobę wywołuje podobne reakcje chemiczne w mózgu co zażywanie narkotyków.
Avatar użytkownika
enger369
 
Posty: 2494
Dołączył(a): Pn, 12 lis 2012, 20:33
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » So, 26 mar 2022, 08:31

enger369 napisał(a):A polityka covidowa póki co, została w Polsce tylko zawieszona. Gdy będą chcieli z tym definitywnie skończyć, odwołają stan epidemii.

No tak - sami to przyznali, że to tylko zawieszenie. Zresztą w większości europejskich państw, covidoza trwa nadal - nie tylko maseczki (i to często te FFP2, czy jak tam się one zwą), ale i segregacja trwa w najlepsze.

No i doszło do takiej sytuacji ze szczepieniami, o jakiej pisałem jakiś czas temu: mianowicie wiosną 2021/22 szczepiło się 200 tys. osób dziennie, jesienią już tylko 20 tys. osób dziennie, a od około miesiąca - 2 tys. osób dziennie, a jednocześnie dziennie umiera ok. tysiąca osób. I ciekaw jestem, czy te 2 tysiące to już wynik "netto" (po odjęciu tych, którzy umarli), czy jednak manipulują i trupy też wliczają do zaszczepionych. Bo słyszałem o podpisach martwych osób na listach poparcia polityków, więc wszystko jest możliwe:)
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Deicide » So, 26 mar 2022, 10:44

Jestem ciekaw, jak oni liczą ilość przypadków dziennie?
"Jeśli idziesz przez piekło, idź dalej". Churchill
"mam swój zwariowany świat / Który jest dla was niepojęty (...) Moje marzenia to dla innych kiepski żart / Mówią wciąż o mnie pier*olnięty"
Avatar użytkownika
Deicide
 
Posty: 9093
Dołączył(a): Pn, 20 cze 2016, 22:29
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » So, 26 mar 2022, 11:57

Deicide napisał(a):Jestem ciekaw, jak oni liczą ilość przypadków dziennie?

Przypadków czego, zakażeń?
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Deicide » So, 26 mar 2022, 11:59

Tak, podają np. że w Niemczech było 300 tysięcy zakażeń jednego dnia. Jak to zliczyć?
"Jeśli idziesz przez piekło, idź dalej". Churchill
"mam swój zwariowany świat / Który jest dla was niepojęty (...) Moje marzenia to dla innych kiepski żart / Mówią wciąż o mnie pier*olnięty"
Avatar użytkownika
Deicide
 
Posty: 9093
Dołączył(a): Pn, 20 cze 2016, 22:29
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » So, 26 mar 2022, 12:00

Witek034 napisał(a):[...]a na te pozostałe przykłady zwracały mi uwagę inne osoby, np. znajoma aspijka, zwracając uwagę, że rzadko na którym jeziorze można sobie zwyczajnie wypłynąć w głąb i trzeba korzystać ze strzeżonych kąpielisk, co też sprowadza człowieka do poziomu niewolnika / dziecka, które trzeba pilnować.

Być może wprowadziła Cię w błąd. Zapytaj skąd wzięła ten przepis, bo może być już nieaktualny.
Zobacz ten artykuł:
http://swobodneplywanie.blogspot.com/p/ ... e.html?m=1
Ostatnio edytowano So, 26 mar 2022, 12:00 przez Amelia, łącznie edytowano 1 raz
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » So, 26 mar 2022, 12:32

Amelia napisał(a):Być może wprowadziła Cię w błąd. Zapytaj skąd wzięła ten przepis, bo może być już nieaktualny.

Sądzę, że znikąd nie wzięła, bo chyba nikt nie siedzi z nosem w ustawach, tylko opiera się na doświadczeniach. Przypuszczam, że mogły to być doświadczenia wprost opisane w tym artykule, np.:

Jezioro, bądź staw, na którym funkcjonuje kąpielisko. Czasem ratownicy są przeświadczeni, że wolno pływać TYLKO na kąpielisku, i przeganiają ludzi z wody. Otóż nie. Jeżeli akwen, nie jest objęty zakazem kąpieli i nie jest oznakowany, a wchodzimy do wody POZA kąpieliskiem, to nie ma podstaw żeby kogokolwiek zawracać.

Z tego co mi mówiła, to właśnie o takie sytuacje chodziło, bo na ogół nawet ktoś, to chce popływać "na dziko", wybiera się nad jezioro w towarzystwie osób, które sobie plażują/kąpią się obok, na wydzielonym kąpielisku.

Ogólnie bardzo fajnie napisany tekst - szczegółowo analizuje stan prawny, a przy okazji z humorem:
W 2004 roku, z powodu wUNiowstąpienia, trzeba było dopasować przepisy do państw w których obywatel ma prawa.

Dziś to akurat zmierza w przeciwnym kierunku:) "Miał prawa".

Są też ciekawostki:
W niektórych gminach, sprytne inaczej władze, wydają rozporządzenia, że na ich terenie kąpiel w miejscach niestrzeżonych jest zabroniona. Jest to działanie tłumaczone bezpieczeństwem, natomiast stojące w sprzeczności z ideą ustawy. Nie jestem prawnikiem, ale w moim subiektywnym odczuciu jest to bezprawna uchwała.

Czyli coś podobnego, jak covidowe zakazy:) Bezprawne, ale egzekwowane - często ogłaszane na konferencjach prasowych, a nie poprzez ustawę (też będącą w sprzeczności z Konstytucją).

Co możemy zrobić? Pływamy, podchodzi Straż Miejska lub Policja i mówi 250pln się należy. W takim przypadku trzeba się domagać żeby pokazali znak zakazujący kąpieli. To że wójt/prezydent/burmistrz wyda zarządzenie, które jest wywieszone w gablotce na korytarzy urzędu nie wystarczy.

A to z kolei jest pewnym wyjątkiem od ogólnej reguły, która mówi, że nieznajomość przepisu nie zwalnia z jego nieprzestrzegania - i nieważne, że sami mamy do niego dotrzeć i zapoznać się. No ale może taki przepis musiałby zostać opublikowany w jakimś akcie urzędowym, a zwykła gablotka faktycznie nie powinna stanowić prawa.

Ogólnie to dziękuję za fatygę, prześlę Jej artykuł.

enger369 napisał(a):Ja noszę z powodu możliwości rodziny,. Mandat można anulować w sądzie, ale rodzina może mnie zniszczyć, dlatego jak kazali mi przestrzegać przepisów covidowych, to przestrzegałem.

Enger369, jeszcze o to zapomniałem zapytać - chodzisz na zakupy zawsze z rodzicami? Czy obawiasz się np. że ktoś im doniesie?
Ostatnio edytowano So, 26 mar 2022, 12:35 przez Witek034, łącznie edytowano 2 razy
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » So, 26 mar 2022, 12:46

Deicide napisał(a):Tak, podają np. że w Niemczech było 300 tysięcy zakażeń jednego dnia. Jak to zliczyć?

No, z testów.
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez enger369 » So, 26 mar 2022, 13:44

Witek034 napisał(a):Enger369, jeszcze o to zapomniałem zapytać - chodzisz na zakupy zawsze z rodzicami? Czy obawiasz się np. że ktoś im doniesie?

Jakbym dostał mandat, musiałbym o tym poinformować rodziców, nawet gdybym miał stałą pracę. A gdybym nie poinformował, to mogliby się dowiedzieć "swoimi sposobami".
Nawet, gdyby nie było przepisu, a rodzice kazaliby mi nosić, to musiałbym nosić. Moi rodzice mogą więcej niż policja.
Ostatnio edytowano So, 26 mar 2022, 13:53 przez enger369, łącznie edytowano 2 razy
"księga" przemyśleń (co jakiś czas następne przemyślenie):

Dochód powyżej około 5 tys netto na osobę wywołuje podobne reakcje chemiczne w mózgu co zażywanie narkotyków.
Avatar użytkownika
enger369
 
Posty: 2494
Dołączył(a): Pn, 12 lis 2012, 20:33
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » So, 26 mar 2022, 15:00

Witek034 napisał(a):
Amelia napisał(a):Być może wprowadziła Cię w błąd. Zapytaj skąd wzięła ten przepis, bo może być już nieaktualny.

Sądzę, że znikąd nie wzięła, bo chyba nikt nie siedzi z nosem w ustawach, tylko opiera się na doświadczeniach.

Czyżby koleżanka straszyła nieistniejącym wodospadem? Podpis pod memem Mruczanki nabiera znaczenia... :cool:

I tak, nieznajomość prawa i opieranie się na przekonaniach/wnioskach innych może szkodzić.
Czyli można w swojej ignorancji złamać jakis przepis i ponieść za to słuszną karę. A z drugiej strony - jeśli ktoś czuje, że jego prawa są naruszane, nie powinien poprzestawać na tym, co mu jakiś ratownik, policjant, sprzedawca, urzędnik czy grupa znajomych powie, tylko sięgać do źródeł. Zwykle wystarczy już pytanie w wyszukiwarce i sensowna strona, która powołuje się na jakiś przepis.

No ale zobaczymy co koleżanka znajdzie.
Ostatnio edytowano So, 26 mar 2022, 15:22 przez Amelia, łącznie edytowano 9 razy
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Forum otwarte dla każdego

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 257 gości